wtorek, 17 lutego 2015

Praca delegaty na misji [film]

Praca Delegaty w Międzynarodowym Komitecie Czerwonego Krzyża (MKCK) to jedna z ciekawszych i wymagających profesji. Delegat spędza dużo czasu w terenie i ma bezpośredni kontakt z beneficjentami pomocy. Film pokazuje różne aspekty tej pracy:



Ten film ukazał się kilka lat temu we francuskim programie Zig Zag i towarzyszył mu wywiad z dwoma pracownikami MKCK. Oto fragment tego wywiadu:

- Jest wiele różnych motywacji jakimi kierują się ludzie. Ale jak to kiedyś trafnie ujął Bernard Kouchner, to co motywuje ludzi to troska o drugiego człowieka, chęć wysłuchania oraz do działania na rzecz innych. Myślę, że to jest ten mianownik, który łączy wszystkich, niezależnie od tego czy ktoś jest pilotem, doktorem czy administratorem. I nie dotyczny to tyko obywateli Szwajcarii, wręcz przeciwnie - może kilka lat temu większość pracowników Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża to byli Szwajcarzy, ale dzisiaj jest inaczej, np. w Gruzji obecnie Szwajcarzy są w mniejszości, a w skład zespołu wchodzą ludzie z różnych krajów.
- Jeśli młody człowiek chciałby Pana zapytać jak można zostać Delegatem, co by Pan odpowiedział?
- Przede wszystkim musisz mieć silną motywację i chęć pomagania innym. Po drugie trzeba mieć już pewien bagaż doświadczeń życiowych, a po trzecie być gotowym by stawić czoła trudnym warunkom życia. Kiedy udzielamy pomocy wszystkim tym poszkodowanym, którzy pokładają w nas swoją nadzieję, dla każdego z nas jest to wielkie wyzwanie i głębokie przeżycie, z którym musimy sobie  poradzić. W innym przypadku może to być przeżycie traumatyczne, gdy dochodzi do ostrzału czy wybuchu bomby - jest to doświadczenie życiowe w każdym aspekcie.
- A w Pani opinii?
- Ja pracuję obecnie w siedzibie głównej Czerwonego Krzyża, ale bardzo tęsknię za pracą w terenie. Możliwość bezpośredniego zaangażowania jest niesamowicie satysfakcjonująca, szczególnie gdy ma się kontakt z poszkodowanymi i ma się uczucie że można coś dla nich zrobić i dokonać zmiany. Ponadto każdy z nas jest wspierany przez organizację, która ma poważny mandat oraz wyjątkowy sposób pracy. Z drugiej strony trzeba być ostrożnym gdyż ta praca ma na nas duży wpływ. Np. misja w Ruandzie w czasie ludobójstwa była ogromnym stresem dla naszych delegatów.
- A więc trzeba być silnym, myślę, że takie może być przesłanie naszego spotkania.


Źródło: Program Zig Zag Café. 2004r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz