Pomoc humanitarna
artykuły z zagranicznych serwisów oraz fragmenty książek nt. programów pomocowych i rozwojowych; możliwości wyjazdu na misje humanitarne oraz szkolenia.
niedziela, 22 lutego 2015
UKRAINA - pomoc dla uwięzionych w Debalcewie
wtorek, 17 lutego 2015
Praca delegaty na misji [film]
Źródło: Program Zig Zag Café. 2004r.
sobota, 14 lutego 2015
Gwinea - rodzice w obawie przed Ebolą
piątek, 13 lutego 2015
Moralna klęska i lekcja na przyszłość
W Genewie znajduje się muzeum Czerwonego Krzyża, w którym na samym wejściu możemy przeczytać jak przebiegła refleksja nad tym co się stało.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża został postawiony wtedy przed trudnym pytaniem: w jakim stopniu i w jakich obszarach należy się zaangażować na rzecz pomocy dla Żydów?
Opór władz niemieckich jak i niemieckiego Czerwonego Krzyża, uniemożliwił wysłannikom Międzynarodowego Komitetu uzyskania informacji nt. obozów koncentracyjnych oraz prawa wizytacji więźniów.
MKCK zależy na tym by mieć dostęp do więźniów i poprzez negocjacje z władzami zapewniać im godne warunki. Te negocjacje odbywają się zazwyczaj bez udziału kamer i dziennikarzy, dlatego ma miejsce apel publiczny jest to duże wydarzenie, a konsekwencję zazwyczaj jest wyrzucenie organizacji z kraju.
Pani Frick miała poważne wątpliwości czy ten apel będzie miał natychmiastowy pozytywny skutek. Z drugiej jednak strony milczenie w tak krytycznej sytuacji miałoby poważne konsekwencje poddające pod wątpliwość samo istnienie Komitetu.
Inni uważali, że jest to pomysł godny szacunku, ale mieli wątpliwości czy jest to najlepsze rozwiązanie.
Ostatecznie MKCK odrzuciła pomysł apelu publicznego. Trudno stwierdzić co dokładnie wiedzieli członkowie Komitetu w tamtym momencie nt. planów eksterminacji Żydów w Europie. Konsul Stanów Zjednoczonych w Genewie oświadczył w swoim memorandum, że co najmniej jeden z członków Komitetu mógł mieć wiedze na temat tych planów oraz odbywających się wtedy egzekucji.
Apel publiczny został natomiast ogłoszony przez siły alianckie w grudniu 1942.
AKCJA HUMANITARNA NA RZECZ ŻYDÓW
Mimo rezygnacji z pomysłu apelu Międzynarodowy Czerwony Krzyż powziął szereg działań na rzecz uwięzionej i zagrożonej społeczności żydowskiej.
Delegacja z Berlina ubiegała się o dopuszczenie do odwiedziń obozów koncentracyjnych, ale udało jej się dostać tylko do getta w Terezinie (Czechy) w czerwcu 1944. Było to jednak miejsce specjalnie przygotowane na tę wizytę przez propagandę nazistowską.
Czerwony Krzyż pomagał natomiast w emigracji, głównie na Węgry m.in. udzielając specjalnych listów ochronnych. Te listy były jednak skuteczne tylko przez krótki okres i ostatecznie nie udało się zapobiec masowej deportacji węgierskich Żydów do Oświęcimia w 1944r.
KONIEC WOJNY I JEJ KONSEKWENCJE
Kiedy w 1944 klęska Niemiec była nieunikniona MKCK starał się z całych sił otrzymać dostęp do uwięzionych w obozach koncentracyjnych. Niektórzy delegaci Czerwonego Krzyża zgłosili się na dobrowolne przetrzymanie w obozie do czasu zakończenia wojny w celu zapobieżenia masowym egzekucjom czy przymusowym przesiedleniom oraz by asystować w procesie przekazywania obozów siłom alianckim - co w znacznym stopniu się powiodło.
Podsumowując Czerwony Krzyż wypełnił swój aktualny mandat dotyczący jeńców wojennych ale tylko na terenie zachodniej Europy odnoszący. Zdołał m.in. przekazać około 90 milionów paczek i listów w latach 1940-1945r. Nie udało się natomiast zrobić tego samego w stosunku do jeńców sowieckich w Niemczech, jeńców niemieckich w ZSRR ani wśród więźniów przetrzymywanych w Japonii. W stosunku do Żydów i Romów niepowodzenie jest jeszcze bardziej wyraźne, chociażby przez rezygnację z ogłoszenia apelu publicznego.
W 1979r. niezależny historyk przestudiował rolę Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w czasie II WŚ. Na bazie tych badań 16 lat później Komitet uznał swoje działania za "klęskę moralną" i podjął działania do zmiany swej polityki, by taki błąd już więcej się nie powtórzył.
Źródło: na podstawie informacji z muzeum Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca w Genewie:
http://www.redcrossmuseum.ch/en/
sobota, 7 lutego 2015
Prawo wojny w pigułce [film]
Prawo międzynarodowe reguluje zasady prowadzenia działań wojennych oraz ogranicza stosowania niektórych rodzajów broni. Ma ono na celu znalezienie kompromisu między tymi działaniami a ich negatywnymi skutkami na ludność cywilną.
REGULACJE
Zazwyczaj jednak nie da się uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej, ale obie strony powinny dokonać wszelkich starań by było ich jak najmniej.
Akcja, w skutek której straty wśród ludności są większe od efektu militarnego powinna być odwołana lub opóźniona.
Dobór broni oraz taktyki powinien być dostosowany do wymierzonych celów. Zakazane jest powodowanie niepotrzebnych strat i zniszczeń wśród ludności cywilnej jak również wśród walczących po drugiej strony.
BROŃ
wtorek, 27 sierpnia 2013
100 dni Ruanda
Najwyższy czas sprawdzić swoje umiejętności w terenie.
Zapraszam na mój nowy blog:
http://100dniruanda.blogspot.com/
poniedziałek, 15 lutego 2010
A więc chcesz wyjechać na misję humanitarną?
Jak zostać pracownikiem
pomocy humanitarnej?
Praktyczne wskazówki
Szukasz niesamowitej pracy? Chcesz pracować wśród dawnych marksistowskich partyzantów, zdobywać fundusze na programy przeciw minowe, pomagać zorganizować konwoje z pomocą na terenach objętych wojną, porozmawiać z najbiedniejszymi ludźmi na świecie, a może obserwować jak międzynarodowi dyplomaci tańczą do pieśni ludowych w ogrodzie otoczonym minami?Praca w sektorze humanitarnym to wielka szansa dla ludzi, którzy nie chcą spędzić swojego życia stukając w klawiaturę w szklanych wieżowcach. Trzeba jednak pamiętać o jednym: tu nie ma tradycyjnej ścieżki rozwoju kariery. Bycie pracownikiem humanitarnym wymaga zdolności do dostosowywania się do nieustannie zmieniającego się otoczenia i radzenia sobie z emocjami.
Pracownik humanitarny jest ponadto profesją, do której ciężko się dostać. Odkąd organizacje pomocowe działają globalnie, ich personel również jest globalny; konkurencja odbywa się wśród wykształconych, zdolnych i mocno zmotywowanych ludzi z całego świata.
Nie masz też co liczyć, że łatwo znajdziesz tu dobrze płatną pracę z dużym zakresem odpowiedzialności, jeśli dopiero co skończyłeś studia. Niemniej jednak jeśli zaczniesz kształtować swój profil na idealnego kandydata, po dwóch - trzech latach zaczniesz otrzymywać interesujące propozycje.
Oto kilka rzeczy, które należy przemyśleć przed rozpoczęciem przygody z misjami humanitarnymi:
Poznaj swoją motywację: podobno na rozmowach kwalifikacyjnych w Międzynarodowym Komitecie Czerwonego Krzyża - jednej z najważniejszych organizacji humanitarnych - kandydaci często są pytani: "Przed czym uciekasz?" I faktycznie, trzeba mieć całkiem silną (a może i szaloną) motywację by chcieć opuścić swój dom, rodzinę i przyjaciół i pojechać w rejony objęte wojną czy skrajną biedą.W satyrycznej książce Helen Fielding pt. "Potęga sławy" (Cause Celeb) opisującą pracę na misjach, jeden z bohaterów nosi koszulkę z hasłami: (a) Misjonarz? (b) Najemnik (c) Niedostosowany? (d) Złamane serce?
Żarliwość misjonarza może być czynnikiem podtrzymującym ale i destrukcyjnym kiedy ideologia się uzewnętrzni. Tymczasem najemnicy są często utalentowani i pragmatyczni, jednak wykorzystywanie czyjegoś cierpienia dla zdobycia korzyści może być wątpliwe z moralnego punktu widzenia. Niedostosowani mogą myśleć w sposób nieszablonowy, ale w złożonych sytuacjach właśnie te dziwne pomysły mogą wyprowadzić zespół z tarapatów. I wreszcie Złamane serca - mogą być gotowe do poniesienia dużego ryzyka, jednak ich "historia" może doprowadzić innych do szału.
W rzeczywistości jest wielu dobrych pracowników humanitarnych o wszystkich wymienionych motywacjach. To co jest ważne to uważnie przemyśleć jak dany rodzaj motywacji może wpłynąć na twoją pracę.
Miej coś do zaoferowania: To może zabrzmieć banalnie, ale niezmiernie ważne by mieć wiedzę, zdolności oraz umiejętności które organizacja potrzebuje. Ideami nie nakarmi się ludzi.
Jak to się mówi: "Dobrymi chęciami jest droga do piekła wybrukowana".
Inżynierowie, specjaliści od rolnictwa, środowiska, logistyki, filolodzy oraz personel medyczny jest zawsze poszukiwany ze względu na ich dużą wiedzę techniczną. Osoby z innymi bardziej wyszukanymi umiejętnościami są również zatrudniani. Organizacje pozarządowe posiadają sieci komputerowe które trzeba utrzymywać, stąd też zatrudniają informatyków. Posiadają również ogromne budżety i dlatego poszukują profesjonalistów z dziedziny rachunkowości i administracji biznesowej. Jako duże organizacje wymagają kierowania przez utalentowanych menadżerów.
To jednak nie oznacza, że socjolodzy czy artyści powinni być zniechęceni. Pan Matthew Bolton był z wykształcenia historykiem i religioznawcą, co wydawałoby się mało przydatne w terenie. Niemniej jednak postanowił wykorzystać swoje zdolności w pisaniu i przeprowadzaniu badań.
Duże organizacje są zazwyczaj finansowane przez rząd lub z agencji ONZ, które wymagają ogromnej ilości dokumentacji, raportowania, składania wniosków itd.. i ktoś to wszystko musi napisać. Ponadto programy i projekty muszą być poparte badaniami, które zmierzą ich wpływ i odpowiedniość. Do tego potrzebni są właśnie dobrzy socjolodzy.
Atrybuty. Wśród pracowników pomocy humanitarnej znajdziesz ludzi o wielu różnych cechach i typach charakteru. Niemniej jednak istnieją pewne cechy, które są wspólne dla wielu najlepszych przedstawicieli tego sektora.
Uczciwość i odpowiedzialność są czymś niezbędnym gdy masz do czynienia z wielkimi sumami pieniędzy i towarów. Jednocześnie niezbędna jest zdolność do kompromisu i dyplomacji by dostosowywać się do zmieniających się warunków. Plany bardzo rzadko się sprawdzają.
Przydatne będą też stalowe nerwy i żądza przygody. Jeśli jesteś w stanie przeżyć w ciężkich warunkach i radzisz sobie w sytuacjach kryzysowych to na pewno daleko zajdziesz. Mięczaków raczej się tu nie akceptuje.
W końcu, zdolność do szybkiego uczenia się i przewidywania pozwoli ci odnaleźć się wśród nowych kultur i języków.
Kontakty. Jak mówi stare powiedzenie: "Nie ważne co wiesz, a to kogo znasz" Sprawdza się ono tak samo dobrze w sektorze pomocowym jak w każdym innym, a może w tym przypadku nawet bardziej. Jako, że praca ta jest często skomplikowana i pełna stersu - pracuje się przecież w rejonach skrajnej biedy, ogarniętych konfliktami - stąd też agencje pomocowe potrzebują zgranej drużyny, w której wszyscy sobie ufają. Stąd też w wielu przypadkach rekrutuje się ludzi, których się zna lub widziało w akcji. Niezbędne jest więc budowanie sieci kontaktów, jeżdżenie na konferencje, korzystanie z "trzeciej ręki" i zbieranie wizytówek. To doprowadza nas do następnego punktu, jakim jest zdobywanie międzynarodowego doświadczenia.
Międzynarodowe i międzykulturowe doświadczenie. Trudno byłoby zbagatelizować znaczenia doświadczenia przy zdobywaniu dobrego stanowiska w organizacjach humanitarnych. Jak już wspomniano, organizacje humanitarne chcą zatrudniać osoby godne zaufania. Doświadczenie zdobyte wśród odmiennych kultur świadczy o tym, że jesteś w stanie dostosowywać się i działać w trudnych sytuacjach. Będzie to również świadczyć o tym, że jesteś skłonny uczyć się nowych języków.
Oczywiście możemy przez to dojść do paradoksu, że nie dostaniesz pracy jeśli nie masz doświadczenia i nie zdobędziesz doświadczenia jeśli nie masz pracy. W pracy humanitarnej często trzeba zaczynać od samego dołu, jako wolontariusz lub stażysta, co oznacza że będziesz musiał pracować przez jakiś czas za darmo lub za grosze.
Programy takie jak:Peace Corps czy Voluntary Service Overseas (VSO) będą odpowiednie na dobry początek, gdyż oferują szkolenia, kursy językowe, wsparcie i są dobrze znane. Ponadto oferują szereg możliwości po odbyciu stażu i mnóstwo nowych kontaktów
Jeśli masz trudności w dostaniu się na program pomocy humanitarnej z przyczyn zdrowotnych lub jakichkolwiek innych możesz zacząć od studiów zagranicznych lub nawet jakiegoś lokalnego działania w środowisku odmiennym kulturowo (np. praca w ośrodku dla uchodźców czy w szkole gdzie uczęszczają imigranci).
Więcej nt. możliwości zaangażowania się w pomoc humanitarną znajdziesz na stronach:
Aid Workers Network: (www.aid workers.net): forum dla pracowników sektora humanitarnego z całego świata, w którym poruszane są problemy związane z początkiem pracy.
Reuters AlertNet: (www.alertnet.org) oraz ReliefWeb (www.reliefweb.int):
dwa portale dostarczające szerokiej gamy informacji nt. krajów i organizacji zaangażowanych w pomoc humanitarną i kryzysową.
Peace Corps (www.peacecorps.gov) oraz Voluntary Service Overseas (VSO) (www.vso.org.uk, www.vso.nl lub www.vsocanada.ca) to pierwsze organizacje oferujące długoterminowy wolontariat. Przy czym Peace Corps skierowana jest do obywateli Stanów Zjednoczonych, a VSO do kilkunastu wybranych krajów świata.
Development Executive Group (www.developmentex.com) oraz DevNetJobs (www.devnetjobs.org) to dwa portale gromadzące oferty pracy z sektorze pomocy humanitarnej i rozwojowej. Nakierowane są na stanowiska początkowe i średnio-zaawansowane.
Książka i film: Potęga sławy (Cause Celeb), aut. Helen Fielding: satyryczna powieść o pracownikach humanitarnych (autorki m.in. Pamiętników Bridget Joene's).
A Bed for the Night: Humanitarianism in Crisis autorstwa Davida Rieff: Krytyczne spojrzenie na rolę rządów i organizacji pozarządowych dostarczających pomoc w rejony objęte wojną.